Demokraci przyznają się do walki o zamknięcie rządu, co zakończy bezprecedensowy impas

11

Po 40 wyczerpujących dniach, najdłuższym zawieszeniu działalności rządu w historii Stanów Zjednoczonych, umowa o ponownym otwarciu rządu federalnego dobiegła końca w niedzielę wieczorem. W porozumieniu tym wzięło udział ośmiu senatorów Demokratów i Republikanów. Posunięcie to było zaskakującym ciosem dla wielu postępowych lewicowców Internetu, którzy wierzyli, że Demokraci wygrywają bitwę polityczną i ustanawiają kruchą rzeczywistość: Demokraci nigdy nie mieli realnej ścieżki do osiągnięcia swojego kluczowego celu, jakim było rozszerzenie dotacji na plany zdrowotne w ramach ustawy o przystępnej cenie.

Nawet gdy poparcie społeczne wzrosło podczas zawieszenia działalności, a sondaże wykazały, że większą winę zrzuca się na Republikanów niż na Demokratów, Demokraci w Senacie ostatecznie stanęli przed dwiema niesmacznymi opcjami: walczyć dalej, ryzykując większą niestabilność gospodarczą i możliwość odrzucenia weta przez większość lub kapitulację.

O decyzji o kapitulacji zadecydowało kilka czynników. Po pierwsze, Demokraci nie mieli żadnego wpływu, aby zmusić prezydenta Trumpa lub Republikanów w Kongresie do przedłużenia dotacji w ramach ustawy Affordable Care Act. Ich strategia stawiania ultimatum – odmowy finansowania rządu, jeśli ich żądania nie zostaną spełnione – jest z natury szkodliwa dla mniejszości. Pociąga za sobą spolaryzowaną stagnację i nagradza ryzykowną taktykę, przy czym partia rządząca nie ma motywacji do poddania się w obawie, że w przyszłości zostanie poddana takim samym metodom.

Prezydent Trump, znany ze swojego agresywnego stylu negocjacyjnego i skłonności do przedstawiania siebie jako osoby trudnej do zawarcia umowy, nie ustępował podczas przedłużającego się strajku. Jego odmowa pójścia na ustępstwa wynikała prawdopodobnie zarówno z ideologicznego sprzeciwu wobec dotacji w ramach ustawy o przystępnej cenie, jak i z chęci uniknięcia sprawiania wrażenia słabego pod naciskiem Demokratów. W rzeczywistości podniósł stawkę, wielokrotnie wzywając republikanów z Senatu do wyeliminowania weta – narzędzia proceduralnego, które pozwala mniejszości zablokować projekt ustawy – otwierając drogę GOP do samodzielnego sprawowania rządów.

Sytuację pogarszała rosnąca presja ekonomiczna, jaką zawieszenie działalności rządu wywiera na Amerykanów. Pracownicy federalni przez tygodnie nie otrzymywali wynagrodzenia, odbiorcy bonów żywnościowych borykali się z opóźnieniami w płatnościach, a bezpieczeństwo lotnicze pozostawało zagrożone z powodu zawieszenia pracowników Federalnej Administracji Lotniczej (FAA). Te materialne trudności w coraz większym stopniu popychały Demokratów do poszukiwania wyjścia z impasu.

Zakład, który Demokraci mieli nadzieję wygrać w tym konkursie – zmusić Republikanów do kapitulacji wobec ich żądań lub wyeliminowania procesu weta – ostatecznie się nie powiódł. Choć udało im się przyciągnąć większą uwagę mediów i wprowadzić do publicznej dyskusji kwestię dotacji w ramach ustawy Affordable Care Act, te taktyczne sukcesy nie poruszyły Trumpa ani jego republikańskich sojuszników. Groźba odrzucenia weta stała się prawdziwym zmartwieniem Demokratów, którzy nie mogli znieść myśli, że na zawsze stracą władzę w celu utrudniania ustawodawstwa, jeśli GOP odzyska kontrolę.

Tracąc pozycję, Demokraci uniknęli przedłużającej się walki z potencjalnie katastrofalnymi długoterminowymi konsekwencjami, ale pozostawili swoją bazę rozczarowaną i kwestionującą swoje zaangażowanie w stawianie oporu administracji Trumpa. Choć wielu uważa, że ​​nie ma realnej alternatywy, koniec zawieszenia działalności rządu podkreśla ograniczenia taktyki nacisku partii w obliczu nieprzejednanego wroga, który nie chce pójść na kompromis.